Kiedy najlepiej polecieć do Portugalii? To trzeba wiedzieć!

Założę się, że na myśl o podróży do Portugalii większości czytelnikom robi się ciepło na duchu. Słońce, piasek, gorąca Lizbona  – wyobraźnia zaczyna działać.

Iceland_Anna_Kedzierska-0301
Wrzesień w Lizbonie, Alfama

Czy faktycznie jest tam dużo cieplej niż w Polsce? Czy jest do dobry kierunek, aby uciec przed polską jesienną szarością i zimą?

Przyznam, że nigdy tak nie zmarzłam jak w Lizbonie. Dlatego warto żebyście przeczytali ten post, a dowiecie się kiedy najlepiej polecieć do Lizbony i zwiedzać Portugalię, aby jak najlepiej wykorzystać cenne dni urlopu 🙂

Kiedy rozważaliśmy przeprowadzkę ze Szwajcarii do Portugalii, argumentem za zmianą była pogoda. Słońce i plaże.

Do Lizbony poleciałam na początku stycznia, prosto ze Szwajcarii. Jak duże było moje zdumienie, kiedy codziennie, praktycznie do końca marca przyszło mi strasznie marznąć. Te pierwsze miesiące okazały się najtrudniejszym okresem w moim życiu.

Lisbon_Anna_Kedzierska_Travellissima-6
Lipiec w Algarve

Pogoda w Portugalii

Zimą w Portugalii nie ma mrozów

Temperatura wynosiła około 8-10 stopni. Jednak wilgotne powietrze i silny wiatr od Oceanu sprawiają, że odczuwalna temperatura jest niższa, a wiatr przeciska się przez ubrania aż do kości.

Największym problemem nie była jednak temperatura na zewnątrz, a w mieszkaniach. Portugalczycy, przyzwyczajeni do łagodnego klimatu i kierowani oszczędnościami, do niedawna nie inwestowali w ogrzewanie, ani porządne izolowanie budynków.

Jeśli na dworze zimą jest 10 stopni, prawdopodobnie w mieszkaniu lub hostelu będzie podobna temperatura.

Nie wiem co ja bym zrobiła bez termoforu, który dostałam od brata na święta. Myślałam, że to beznadziejny prezent, który będzie zbierał tylko kurz. Okazało się, że uratował mnie przed niejednym przeziębieniem i przepłakanymi wieczorami pod kołdrą.

W najnowszym budownictwie i klimatyzowanych hotelach oczywiście może być trochę lepiej. Jednak jeśli będziecie nocować w średniej klasy miejscówkach to zabierzcie ze sobą gruuube skarpety.

Kiedy na początku lutego przyleciałam do Polski na weekend, nie mogłam się nacieszyć polską zimą – suchą, mroźną, ciepłą i gorącymi grzejnikami w mieszkaniu 🙂

Oczywiście nie zabraniam nikomu lecieć do Portugalii między styczniem a marcem. Niektórzy lubią podróżować poza sezonem, jest wtedy mniej turystów. Tylko zastanówcie się dlaczego tych turystów jest mniej? Może jest coś na rzeczy. Zobaczycie Portugalię, ale w dużym prawdopodobieństwem nie doświadczycie tego, co w niej najpiękniejsze. Może być słonecznie, ale bardzo wietrznie i zimno.

Iceland_Anna_Kedzierska-0472
Piękne lipcowe popołudnie w Lizbonie

Kwiecień

Pogoda w Portugalii potrafi płatać figle, a powiedzenie ‘kwiecień plecień bo przeplata…‘ pasuje idealnie nie tylko do Polski. Co by tu powiedzieć o kwietniu. Może być ciepło, ale może być też zimno. Jeśli zdecydujecie się na podróż w kwietniu, to po prostu trzymajcie kciuki za dobrą pogodę 🙂

Maj jest już ciepły i bardzo przyjemny.

Właśnie w maju zaczęliśmy jeździć w weekend na plażę do Cascais. Zdarzają się piękne gorące dni. Można wylegiwać się na ciepłym piasku cały dzień. Jednak woda w Oceanie jest jeszcze piekielnie zimna.  Nie dawaliśmy za wygraną i wchodziliśmy po samą szyję. Myślcie wtedy o ruskiej bańce, do której wchodzi się po saunie – mnie to pomagało 🙂

W drugiej połowie maja Lizbona wygląda najładniej! W całym mieście drzewa zakwitają na fioletowo. Wygląda to pięknie.

Lipiec i sierpień w Lizbonie mogą być nieznośnie gorące.

Jednak jeśli planujecie skupić się głównie na plażowaniu, jest to bardzo dobry okres na podróż. Pamiętajcie jednak, że nawet wtedy silny wiatr, który często wwiewa piasek w oczy, jest na wielu plażach standardem i może Wam uprzykrzyć pobyt. Zachęcam Was do przeczytania serii postów o najlepszych plażach w Portugalii.

Olbrzymia większość Portugalczyków właśnie w tych miesiącach, a zwłaszcza w sierpniu, bierze długi urlop. Humory mogą Wam popsuć również ceny w hotelach, które w tym okresie osiągają szczytowe wartości. Często za ponury i obskurny hotelik trzeba zapłacić min. 40 EUR.

Cascais_Anna_Kedzierska_Travellissima-0149
Cabo da Roca w maju

We wrześniu pogoda jest bardzo dobra.

Wieczory są ciepłe. Idealne na długie kolacje na dworze, zapijanie pysznych owoców morza vino verde czy białą sangrią 🙂 Woda utrzymuje jeszcze maksymalne temperatury z lipca i sierpnia. Portugalczycy wrócili do pracy, więc ceny w hotelach powinny być przystępne. Tak, wrzesień to dobry miesiąc na wczasy w Portugalii.

Nie bez powodu pominęłam czerwiec. Najlepsze zostawiłam na koniec 🙂

Lisbon_Anna_Kedzierska_Travellissima-1
Fioletowa Lizbona pod koniec maja
Lisbon_Anna_Kedzierska_Travellissima-1-2
Gorący, kolorowy czerwiec w Lizbonie

Czerwiec to najlepszy okres na podróż do Portugalii.

Pogoda jest wtedy idealna na zwiedzanie, plażowanie, leniuchowanie i imprezowanie 🙂

Lizbona jest jeszcze wyjątkowo fioletowa.

Przede wszystkim jest to okres kiedy całe miasto się raduje i imprezuje podczas festiwalu św. Antoniego. Wiele dzielnic, w tym Bairo Alto, Alfama, Bica zostają przystrojone na kolorowo.

W połowie czerwca przez kilka dni z rzędu odbywają się huczne imprezy. Wszyscy mieszkańcy wychodzą na ulicę, zajadają się sardynkami na chlebie, popijają piwo i tańczą w rytm przaśnej muzyki. W wąskich uliczkach i na placach, na rusztowaniach ustawione są prowizoryczne sceny, na których lokalne zespoły grają pimbę. To coś w rodzaju disco polo, o prostych melodiach i tekstach przesiąkniętych aluzjami do seksu. Myśleliście, że Portugalczycy kochają fado? W czerwcu z głośników leci tylko pimba! Z resztą sami posłuchajcie.

 

Publiczność tańczy i śpiewa razem z zespołem. Panuje niesamowicie pozytywna atmosfera. Szkoda, że w Polsce nie obchodzimy tak świąt.

Zwieńczeniem festiwalu jest parada dzielnic, która odbywa się na Avenida Liberdade. Wzdłuż tej reprezentatywnej alei Lizbony gromadzą się tłumy, aby zobaczyć przedziwnie ubrane zespoły. Jedni mają na głowie drzewa, inni domki, a jeszcze inni cali przebrani są za drzewo…

Warto przylecieć do Lizbony w czerwcu, aby być częścią tego niesamowitego święta.

Nie wypowiem się o okresie od października do grudnia. Jeśli byliście w Portugalii właśnie wtedy to podzielcie się Waszymi doświadczeniami 🙂

IMG_2556

 

2 Komentarze Dodaj własny

  1. Tomek pisze:

    > Lipiec i sierpień w Lizbonie mogą być nieznośnie gorące.

    Hola, hola! I 40 stopniowe upały są do zniesienia – wszystko ze względu na bliskość oceanu. Gdzie w Lizbonie dała Ci w kość pogoda?:)

    1. travellissima pisze:

      W kość bardziej dały mi miesiące zimowe niż letnie.
      Teraz tęsknie za tym gorącym portugalskim latem, ale czasami upały trochę mnie męczyły, zwłaszcza jeśli nie jesteś tam na wakacjach i nie możesz całe dnie spędzać w krótkich spodenkach tylko chodzisz do korpo-pracy

Leave a Reply to travellissima Cancel reply