Cascais – przystanek plaża

Przy wejściu do biura, na wielkim zielonym trawniku rosną wysokie palmy. Zwracam na nie
uwagę za każdym razem kiedy wchodzę, a przede wszystkim

Cascais_Anna_Kedzierska_Travellissima-0140
Cascais Portugalia

kiedy wychodzę z pracy. Czasami pijemy poobiednią kawę na dworze, żeby dotlenić głowę na drugą połowę dnia. Patrząc w górę na palmy i błękitne niebo, w gorący, słoneczny dzień, kolega Portugalczyk, który planuje wyjazd na północ Europy wyznał, że tego właśnie będzie mu brakować najbardziej – portugalskiego słońca i pogody.

Doskonale go rozumiem. Jest połowa maja. Temperatury często sięgają juz 30 stopni. Letni nastrój ogarnął Lizbonę.

Wchodząc dziś do metra zauważyłam, że wiele osób miało ze sobą ręczniki, a kobietom spod lekkich ubrań wystawały wiązania kostiumów kąpielowych. Wiele z nich, podobnie jak ja, jechało do Cascais. Wstałam dosyć późno, z domu wyszłam dopiero o 12:30. To wspaniałe, że nie musiałam się zrywać z rana aby w zwykły, stacjonarny weekend wygrzać się na plaży. A te znajdują się tuż za Lizboną.

Cascais_Anna_Kedzierska_Travellissima-3029
Cascais

Plaże w Cascais

W Cascais jest kilka plaż. Są mniejsze, jak Rainha oraz większe, jak Conceicao oraz Duquesa. Wszystkie są piaszczyste, bez żadnych kamieni. Kiedy gorący piasek parzy stopy i nie można już dłużej wyleżeć w gorącym słońcu, warto się schłodzić w bardzo zimnym oceanie. Naprawdę zimnym! W maju woda ma tylko 17 stopni.

W weekend plaże są bardzo zatłoczone, jednak tylko nieliczni mają odwagę wejść do oceanu. Dziś pojechałam do Cascais sama, wczoraj po raz pierwszy w tym sezonie byliśmy tam razem z Wojtkiem. Oczywiście musieliśmy wejść do oceanu. Kąpaliśmy się w Bałtyku to wykąpiemy się i w oceanie! Niesamowicie orzeźwiające przeżycie 🙂

W okolicy plaż jest sporo restauracji. Ku mojemu zaskoczeniu, ceny jedzenia są niewiele wyższe niż w Lizbonie. Wprawdzie kawa przy plaży jest o 2/3 droższa niż w stolicy Portugalii, ale to cały czas 1 EUR. Sądziłam, że w jednym z najbardziej znanych i najbogatszych kurortów Portugalii wszystko będzie znacznie droższe.

Swoją drogą, to bardzo ładna miejscowość. Warto przejść się po centrum i wstąpić na lody do kultowej portugalskiej lodziarni Santini. Przygotujcie się jednak na długie kolejki.

Cascais_Anna_Kedzierska_Travellissima-0137
Plaża Conceicao, Cascais

Dojazd do Cascais

Dworzec kolejowy w Cascais znajduje się około 100 m od plaży!

Dojazd do samej miejscowości jest dziecinnie prosty:

  • pociąg z Lizbony do Cascais odjeżdza z dworca Cais do Sodre
  • na dworzec Cais do Sodre dojeżdża zielona linia metra, wysiadamy na stacji końcowej.
  • bezpośrednio z metra podążając za znakami z symbolem pociągu wchodzimy na stację kolejową
  • za bilet służy karta komunikacji miejskiej
  • koszy przejazdu w jedną stronę to 2,15 EUR (1,10 EUR – bilet ulgowy dla dziecka)
  • podróż trwa około 40 min.
  • Po wyjściu z dworca kierujcie się na lewo. Po kilku krokach dostrzeżecie plażę 🙂

Podróż pociągiem jest bardzo wygodna. Jeśli wybieracie się tylko do Cascais, to nie ma sensu wypożyczać samochodu. Do kosztu wynajmu i paliwa trzeba doliczyć też koszt parkingu (do 10 EUR). Dojazd z Lizbony zajmuje niecałe pół godziny autostradą. Nieco dłużej trasą wzdłuż wybrzeża.

My wypożyczyliśmy samochód w sobotę, ponieważ po plażingu wybraliśmy się jeszcze do Cabo da Roca. O tym, już w kolejnym poście.

Cascais_Anna_Kedzierska_Travellissima-0156
Słoneczny maj w Cascais
Cascais_Anna_Kedzierska_Travellissima-0143
Cascais to urocze małe miasteczko

Cascais_Anna_Kedzierska_Travellissima-0142Cascais_Anna_Kedzierska_Travellissima-0141Cascais_Anna_Kedzierska_Travellissima-0138

4 Komentarze Dodaj własny

Leave a Reply