Do niedawna moim ulubionym miejscem w całej Szwajcarii była dolina Lauterbrunnen. Zabierałam tam wszystkich gości, którzy nas odwiedzali. Jeździłam tam na kemping, na weekendy, na wycieczki jednodniowe. Dolina Lauterbrunnen i sama miejscowość, Wengen i Männlichen po jednej stronie, Muerren i Shilthorn po drugiej z widokiem na Jungfraujoch. Każde z tych miejsc jest cudowne! Piękne widoki, szlaki i górskie place zabaw dla dzieci.
Ostatnio odkryłam jednak nowe miejsce, które wyglada na to, że wskoczy na pierwsze miejsce w moim subiektywnym rankingu.
Miejsce, w którym w odróżnieniu od Lauterbrunnen czy Grindelwald nie ma tłumów. Miejsce, ktore ostatnio mnie zachwyciło to Hasliberg w Alpach Bernenskich (Bernese Oberland).

Jak się dostać do Hasliberg?
Samochodem albo pociągiem do Meiringen. Miejscowość oddalona jest około pół godziny od Interlakken. Tuż przy górskim wyciągu jest parking. Trasa na sam szczyt zajmuje około 20 min kolejką linową z przesiadką w stacji pośredniej do gondoli.
Generalnie Meiringen leży w tym samym rejonie Szwajcarii co Lauterbrunnen i Grindelwald w Alpach Bernenskich. Jeśli planujecie wakacje w Szwajcarii, to najbardziej polecam wam właśnie ten rejon. Możecie tu spokojnie spędzić nawet kilka tygodnie codziennie robiąc coś innego, za każdym razem otoczeni piękną panoramą gór.




Komu spodoba się Hasliberg?
Wszystkim, którzy uwielbiają bajkowe szwajcarskie krajobrazy. Piękne górskie szlaki, polany, zielone góry na pierwszym planie i ośnieżone szczyty na drugim. Cudowne miejsce. Oczywiście osobom, które lubią hiking.
I przede wszystkim rodzinom z dziećmi. Bo Hasliberg to genialne miejsce zarówno dla dużych jak i małych fanów aktywnego spędzania czasu w górach.
Jak sprawić aby dzieci polubiły wypady w góry?
Moje dzieci twierdzą, że nie lubią gór, ale jakimś cudem po powrocie z górskiego wypadu mówią, że było fajnie. To dlatego, że Szwajcarzy nie zapomnieli o dzieciach w górach. Jest tu całkiem sporo górskich placy zabaw. Według mnie wynika to po prostu z tego, że góry stanowią bardzo ważny element ich tożsamości. Prawie sedno szwajcarskosci. Góry nie są zarezerwowane dla dorosłych. Po szlakach chodzą całe rodziny. Kiedy dzieci są małe, rodzice noszą je w specjalnych plecakach, kiedy nieco podrosną dostają własne buty trekkingowe i urocze plecaczki. Spacery po górskich szlakach są zajęciem i atrakcją dla całej rodziny. Żeby zachęcić dzieci do górskich wypadów i umilić im hiking czekają na nich na szlakach fajne atrakcje. A te w Hasliberg są super.
Alpen Tower
Wjedźcie kolejną górską na sam szczyt do stacji Alpen Tower na wysokości 2250m.
Jest tam restauracja i i przede wszystkim NIESAMOWITE WIDOKI!! Niesamowite! Dlaczego przyjechałam tu dopiero teraz?!
Niestety nie zostaliśmy długo na szczycie, ponieważ chcieliśmy zapewnić dzieciom wystarczająco dużo czasu, aby mogły się nacieszyć innymi atrakcjami.
Bidmi
Zjechaliśmy do stacji pośredniej BIDMI (1423 m). Jeśli jedziecie do Hasliberg z dziecmi, to zarezerwujcie sobie na to miejsce więcej czasu.
W BIDMI znajduję rodzinna restauracja i bardzo fajny, nowy plac zabaw: Zwergenspielplatz (krasnoludkowy plac zabaw).
Coś wspaniałego. My mogliśmy cieszyć się widokami, cudowną pogodą, a dzieci mogły szaleć na super placu zabaw. Z pewnością spodoba się on wszystkim dzieciom.




Kugelweg
Po napełnieniu brzuchów i po zabawie, czeka na dorosłych i przede wszystkim na dzieci kolejna atrakcja: KUGELWEG (szlak kulkowy) czyli 3 km górski szlak do kolejnej stacji, a na szlaku tory dla kulek. Nie wiem nawet jak dobrze opisać te tory, dlatego mam nadzieję, że zdjęcia oddadzą istotę atrakcji. Generalnie puszcza się dużą drewnianą kulkę po drewnianym lub metalowym torze i obserwuje jak turla się w dół. Super sprawa! Moje dzieci to wprost uwielbiają! Doskonały sposób, żeby uatrakcyjnić im góry.





Niestety zdarza się, że jakaś kulka wypadnie z toru i zginie, dlatego rozważcie zakup zapasowej. Ja kupiłam na wszelki wypadek jedną „dla mnie”, jeśli któremuś z chłopców zginęłaby ich kulka. A zginęła! Było bardzo dużo płaczu! Musiałam całkiem sporo negocjować z Witusiem, żeby zamiast swojej zielonej używał mojej różowej. Jak ja w ogóle mogłam kupić różową kulkę?!
Gdzie kupić kulki: na stacji kolejki górskiej lub w restauracji. KJedna kosztuje 3 CHF.
Według przewodnika, przejście szlaku zajmuje około 1.5h, ale jest to oczywiście indywidualna sprawa i zależy od tego jak dużo czasu chcecie spędzać puszczając kulki. Lepiej zarezerwujcie 3 godziny.
Szlak kończy się na najniższej stacji kolejki: Reuti. Stamtąd zjedziecie na dół do Meiringen. Na dole czeka na dzieci kolejny, bardzo fajny plac zabaw. Pięknie zacieniony co dla nas bylo wybawieniem w upalny dzień.


Będąc w Meiringen koniecznie zahaczcie jeszcze o Aareschlucht, oddalone samochodem o 4 minuty od parkingu Hasliberg.
Aareschlucht to piękny wąwóz przez który płynie jeszcze rwąca rzeka a nad nią jest trewniana kładka. Super miejsce! Oczywiście jest tam też restauracja i fajny plac zabaw.
Myślę, że Meiringen z Hasliberg, Bidmi i Aareschlucht na końcu to doskonały plan na udany dzień z dziećmi w górach w Szwajcarii 🙂



